Obserwatorzy

sobota, 15 lutego 2020

GDYBY NIE TY oraz KOLOROWYCH SNÓW Monika Sawicka


Z twórczością Moniki Sawickiej spotkałam się przypadkiem, podczytując u znajomej książkoholiczki fragment jednej z  książek tej autorki. Zaintrygowana, tego samego wieczoru nabyłam dwie w formie elektronicznej i pochłonęłam w tempie ekspresowym.


Dlaczego wzbudziły moje zainteresowanie? 
Niekiedy nam się wydaje, szczególnie w sytuacji gdy zbierze się kilka takich zwyczajnych, codziennych przeciwności losu, że problemy nas przytłaczają, że mamy już dosyć, że ciężko się wygrzebać spod zgryzot, trosk i wątpliwości. Tymczasem obie książki Moniki Sawickiej pokazują nam, że człowieka czasem dopada taki kłopot, który te nasze zwyczajne miażdży niczym buldożer i w ogóle są one jak pesteczka z małej czeresienki. Kłopot, który trudno nawet ubrać w słowa, by pokazać jego monstrualny zasięg i konsekwencje.
"Gdyby nie ty" to historia zakochanej dziewczyny, która za swoim wybrankiem opuszcza kraj i chce rozpocząć nowe, szczęśliwe życie w słonecznej Hiszpanii. Niestety na miejscu okazuje się, że cudowny Marco ma dwie twarze a ciągle zakochana dziewczyna zmuszona zostaje do prostytucji na ulicy. Po latach okazuje się, że nad jej córką, w wyniku nieprawdopodobnego zbiegu okoliczności, wisi podobny los, dlatego musi przywołać bolesne wspomnienia, rozdrapać rany i rozliczyć się z przeszłością. Jest to dość trudna lektura, która porusza tematy, między innymi, handlu ludźmi, manipulacyjnego stręczycielstwa, ukazuje również schematy zachowań powtarzających się u osób krzywdzonych; zobrazowanie tych schematów pomaga zrozumieć, dlaczego Eliza nie próbowała ucieczki, nie szukała pomocy mimo codziennych dramatów i traumy. Historia wywołuje w czytelniku intensywne emocje i przemawia niemalże dosłownie: "(...) zamień się ze mną przeszłością. Nie znam twojej, biorę ją w ciemno. Spróbuj mnie przelicytować".
Nie inaczej jest w "Kolorowych snów". Tutaj również, jak przysłowiowym obuchem, dostajemy w twarz emocjonalną falą uderzeniową, tym bardziej, że główny wątek historii oparty jest na faktach;  rzeczywiście istniała taka dziewczyna i rzeczywiście w mediach społecznościowych jej walka z chorobą miała duży zasięg społeczny jeśli chodzi o kwestie pomocy. O czym, czy raczej: o kim, rzecz? 20 letnia Natalia jest energiczną, kreatywną osobą, ma mnóstwo pomysłów na życie i na siebie, do czasu, gdy nagle dowiaduje się o ciężkiej chorobie. Zostaje zmuszona do tego, by odłożyć swoje dotychczasowe marzenia, nagle wyrwana z biegu musi przewartościować swoje życie. "Rak jest jak koparka, która wjeżdża w ciebie i ryje łyżką wszystko, co napotka na swojej drodze". Jest to zatem historia o chorobie, tęsknocie, o stracie, odnajdujemy tutaj heroiczną walkę o życie, momenty zwątpienia i rozpaczy, a w tle zachowania najbliższych i różne inne problemy współczesnego świata. Czytając opinie o tej książce napotkać można wnioski, iż jest przeładowana, i rzeczywiście - mnóstwo tutaj innych, nie mniej trudnych, pobocznych historii, powiązanych mniej lub bardziej z głównym wątkiem. Można ulec wrażeniu, że są to powiązania i zbiegi okoliczności wręcz nieprawdopodobne, co może czynić tę książkę nieco sztuczną. Przyznaję, tak skonstruowana fikcja literacka może przeszkadzać przy historii, która, paradoksalnie, stoi na solidnych fundamentach prawdy. 
Taki jest jednak specyficzny styl Autorki, w powieści "Gdyby nie ty" trafiamy na podobne zabiegi, łączenie wielu trudnych tematów i emocji, wkładanie w treść wiele wątków pobocznych. Rozczarowywać trochę może również sam styl pisania, język i ogólna forma literacka obu powieści. Nie jest to warsztat wysokich lotów, nie zmienia to jednak faktu, że obie książki poruszają ważne społeczne tematy, które są cały czas aktualne a podobne dramaty konkretnych ludzi z naszego otoczenia nieodmiennie wzbudzają współczucie i mobilizują do działań pomocowych oraz chęci zmian.